Jest szał. 4 rzeczy z H&M, w tym tylko jedna z drugiej ręki.
O tym, że tylko jedna z nowej kolekcji nie należałoby wspominać. Jest też coś z Zary. Barwy takie raczej letnie, ale tak lubię tę sukienkę, że po prostu musiałam jeszcze w tym roku sprawdzić, jak się skomponuje ze sweterkiem w motyle.
Miejsce też nie byle jakie - poznańska Teatralka. Czytam właśnie kolejny raz "Noelkę", miło wreszcie wiedzieć, jak te wszystkie miejsca wyglądają.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz