Kochana Czytelniczko, zdaję sobie sprawę z faktu, że ostatnio tylko zdjęcia archiwalne. Z nimi jakoś szybciej mi idzie, bo są już przygotowane do publicznego pokazania. Ale nowe są i będą, na blogu również, może już niedługo, na przykład w przyszłym roku. Bo teraz to serniki, makowce, ciasteczka takie i owakie, pierniki, inne ciasta same się nie upieką :)
Chciałam jeszcze tylko wspomnieć, że statystyki wskazują na 80% frekwencję sukienek, tunik i spódnic, więc nie jest źle i czasem można zostawić miejsce dla spodni ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz